Barta Józef (1892-1902)

Szczegóły

Opublikowano: czwartek, 26 luty 2015 22:18

Odsłony: 10097

Ks. Józef Barta (1892-1902)

Urodził się 10 marca 1859 roku we Frydku jako syn Jana i Joanny Weinberger Wyświecony został na kapłana 5 lipca 1882 roku w Ołomuńcu. Po świeceniach przez 10 lat pełnił posługę wikarego w Skoczowie,  skąd po śmierci Ks. Wicherka przybył do Pruchnej na stanowisko proboszcza. W 1902 roku został przeniesiony do Dobrej ( koło Frydku ) i tam umarł 1 lipca 1927 roku. Spoczął  na tamtejszym cmentarzu, dziś już nie istniejącym.

Gwiazdka Cieszyńska pisała:

— Ze Skoczowa. Dnia 31 lipca zacny i gorliwy, nasz wikary ks. Józef Barta opuścił nasze miasteczko, w którym przeszło 10 lat gorliwie dla chwały Bożej i dla zbawienia dusz pracował, aby się udać na nowe miejsce działalności jemu od Opatrzności Bożej przeznaczone, aby objąć duszpasterstwo nad owieczkami w Pruchnej. Pożegnanie to nie było dla nikogo obojętne; bo już podczas rannego nabożeństwa, kiedy odchodzący ks. wikary po raz ostatni do parafian skoczowskich przemawiał, głośny płacz najwyraźniej świadczył, jak boleśnie każdy odczuwa stratę  uprzejmego ks. Józefa. O godz. 2  po południu nadeszła chwila  pożegnalna; dziękował najprzód czcigodny proboszcz ze Skoczowa, ks. Andrzej Kuczera współpracownikowi swemu za gorliwą jego pracę, życząc mu błogosławieństwa Bożego w nowej pracy.  Przybył też (i burmistrz miasta Skoczowa, aby mu dziękować w  imieniu miasta, wyrażając żal nad odejściem jego. Nareszcie proboszcz miejscowy, ks. Franciszek Simko z Dębowca, burmistrz miasta, wydział Czytelni katolickiej odprowadzili nowego  proboszcza na miejsce przyszłej działalności. W Wiślicy nowa niespodzianka zastała przejeżdżającego. Wydział gminy, szkolna dziatwa wybiegła naprzeciw, aby dać ostatni dowód wdzięczności i miłości swej. Po tkliwych słowach pożegnalnych pojechał ks. proboszcz dalej ku swoim owieczkom, aby ich po raz pierwszy powitać. I widać że mu Pan Bóg dobro dał owieczki, bo się Prucbnianie starali miłe mu sprawić przyjęcie, witając go banderyum zaraz na granicy Drogomyśla. — — Z Pruchnej. Dzień 31 lipca był dla naszej dotąd przez śmierć śp. Karola Wicherka osierociałej parafii ważny, albowiem na tym dniu przybył po południu o 5 godz. nasz nowy  duszpasterz ks. Józef Barta. Na przywitanie ks. proboszcza wyjechało banderyum aż do Drogomyśla na miejsce, gdzie się dzieli droga do Skoczowa i do wsi Drogomyśla. Na granicy prucheńskiej przy rzece Knajce przywitany został  ks. proboszcz najprzód przez Szanownego tutejszego arcyks. zarządcę w imieniu Patrona i komitetu kościelnego, następnie przez p. Pawła Czakona,  radnego z Pruchnej w imieniu katolickich obywateli prucheńskich. Podczas tego wyruszyła procesya z kościoła parafialnego z ks. administratorem, trzema księżmi i jednym teologiem na czele i oczekiwała jego przybycia po za drugą szkołą naszej gminy. Tu został Wiel. ks. proboszcz przywitany przez ks. administratora Franciszka Matuszyńskiego w imieniu parafii prucheńskiej przez uczennicę szkoły tutejszej, która mu śliczny bukiet  wręczyła, witając go jako nowego swego katechetę. Poczem udała się procesya do kościoła, gdzie Wiel. ks. proboszcz przemówił do swoich nowych parafian, dziękując za świetne przyjęcie. Po zaintonowaniu „Te Deum laudamus" udzielił po raz pierwszy swym parafianom błogosławieństwa. Z  naszym duszpasterzem przybyli także goście i przyjaciele naszego ks. proboszcza  między nimi Wiel. ks. aktuaryusz Andrzej Kuczera, proboszcz  skoczowski, p. Michl, burmistrz skoczowski i przewodniczący „Czytelni" skoczowskiej itd. z czego widać jak wielce lubiany był nasz ks. proboszcz w mieście Skoczowie. —

Wiadomości z duchowieństwa. 

20 grudnia 1902 r.  Ks. Józef Barta, proboszcz w Pruchnej, otrzymał prezentę na probostwo w Dobrej.  Z  Czechosłowacji z Dobrej. (Pogrzeb ks. proboszcza.)

W piątek, dnia 1. b. m. wieczorem zmarł w Dobrej wskutek apopleksji ś. p. ks. prób dziekan Józef Barta w 69. roku życia i 45. rokukapłaństwa. Zmarły pracował przez pełnych 10 lat jako wikary w Skoczowie, 10 lat jako proboszcz w Pruchnej i 25 lat w Dobrej. Pogrzeb zmarłego odbył się dnia 4. b. m. w Dobrej. Po odprawieniu obrzędów pogrzebowych przez ks, komisarza ks. prałata Weissmanna w otoczeniu 51 księży zostały zwłoki zgasłego złożone na cmentarzu w Dobrej. R. i p.

Po odejściu Ks. J. Barty aż do objęcia parafii przez Ks. Ferdynanda Schuberta administratorem ustanowiono Ks. Jana Koltickę późniejszego proboszcza w Pogwizdowie.